chyba muszę dodać w 1-szym poście że przejazd będzie w godzinach późnowieczorno-nocnych :idea: .... bo za chwilę wyjdzie, że najlepiej polecieć helikopterem co rozwiąże sprawę korków, fotoradarów i innych niespodziewanek :lol:
mandaryna5505, skąd on może wiedzieć? Jest mechanikiem, który "obsługuje" połowę warszawskiego OCP, ma w tym doświadczenie. Pisz trochę mniej chaotycznie, bo cholernie ciężko zrozumieć o co chodzi w Twoim poście.
mandaryna5505 jest jeszcze paru innych mechaników wokół Warszawy co mogą wystawić Ci fakturę za robociznę i masz pewne że u niego robiłeś Ja polecam Roberta z Mińska Maz. :wink:
U DGW gwarancja jest słowna...
Po drugie nikt Ciebie nie zwolnił z myślenia... chcesz rachunek/fakturę na wykonane usługi to pytaj przed a nie szalej na forum jak coś nie tak z furmanką... jakby nic się nie działo pewnie piał byś z zachwytu na forum...
Wally, nie popadajmy w paranoję... Rachunek jest sprawą oczywistą i powinno to działać odwrotnie niż piszesz... Ale nie chcąc robić koło pióra nie będę ciągnął tego tematu, a Ty po prostu nie przeginaj w drugą stronę, ok ?
Jeden lubi pomarańcze drugi jak mu giry śmierdzą...
Ile ludzi tyle opinii.
Gwarancja słowna jest tak samo wiążąca jak pisemna.
Żeby nie robić koło pióra jak napisał Dato nie ciągnijmy tematu..
Jak mechanik coś spierdzieli to oczywistym jest, że pojadę do niego.
Jak było naprawdę nie wiem, bo mnie przy tym nie było.
Ucinając temat każdy jest duży i wie co robi - jak ktoś nie jest zadowolony to wolny kraj i wolny wybór..
Jak się ktoś się poczuł urażony tym co pisałem wcześniej to przepraszam, bo nie bylo to moim zamiarem.
Tyle w temacie i nie wdaję się już w nic nie wnoszącą polemikę.
Patrz pierwsze zdanie.
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Przypominam, że panują tu jakieś zasady. W wątkach polecany/niepolecany to mogą zabierać głos osoby zadowlone/niezadowolone z usług, a nie każdy kto ma coś do napisania mimo, że warsztatu nigdy na oczy nie widział!
Komentarz